Najnowsze wpisy, strona 4


Kokosowa panna cotta
21 sierpnia 2019, 12:14

Zdrowsza i o wiele lżejsza wersja bardzo popularnego deseru pochodzącego z Włoch. Powinna posmakować nie tylko wege-freakom, ale także deserowemu tradycjonaliście ;). Jej ogromne zalety to błyskawiczne przyrządzenie oraz możliwość modyfikacji poszczególnych składników w zależności od własnych upodobań. Idealny deser do kawy. Polecam! :)

 

Kokosowa panna cotta

 

Składniki na 4 porcje:

-puszka gęstego mleczka kokosowego (400 ml)

-1,5 łyżki ksylitolu lub innego słodzidła, wedle uznania

-10 g agartyny

-kilka kropel soku z cytryny lub limonki oraz trochę otartej skórki jednej z nich

 

Składniki na sos owocowy:

-szklanka ulubionych owoców - u mnie owoce leśne 

-pół szklanki wody

- 2 łyżki ksylitolu, lub więcej 😉

-opcjonalnie ekstrakt waniliowy

 

Wykonanie:

Do rondelka wlewam mleko kokosowe, dodaje ksylitol i zagotowuje, co chwilę mieszając. Następnie zmniejszam płomień i jeszcze chwilę gotuje. W tym czasie dodaje agartynę. Po 2 minutach ściągam rondel z ognia, dodaję sok i skórkę z umytej i wyparzonej cytryny, chwilę mieszam. Gotową masę wlewam do filiżanek i wstawiam do lodówki do wystygnięcia (ok. 2 h).

Owoce leśne wrzucam do garnka, zalewam wodą i dodaje ksylitol oraz ekstrakt z wanilii. Wszystko zagotowuje. Następnie zmniejszam ogień i, co jakiś czas mieszając, czekam aż sos uzyska odpowiadającą mi konsystencję. 

Po wyjęciu z lodówki filiżanki z deserem włożyć do naczynia z ciepłą wodą, aby łatwiej go było wyjąć. Po chwili filiżankę odwrócić i przełożyć stężałą masę na talerzyk. Polać sosem owocowym. I gotowe! 

 

 

 

Błyskawiczne fit praliny
20 sierpnia 2019, 11:16

 

Od kiedy natknęłam się na pierwsze batony bez dodatku cukru, których bazę stanowią suszone owoce, od razu zapragnęłam stwozyć moją wariację na ich temat. Miałam ku temu kilka powodów:

1. Lubię eksperymentować i sprawdzać, czy dany produkt (nie tylko spożywczy) można zrobić samemu. 

2. Początkowo zakup takich batonów to istna loteria. Mimo informacji na opakowaniu nie wiemy, co kryje się w środku. Wielokorotnie byłam zawiedziona smakiem takiej przekąski. Często przez nadmiar suszonych daktyli są one mdłe i przesłodzone.

3. Ze względu na dużą popularność i przynajmniej teoretycznie zdrowe składniki nie należą one do najtańszych "słodkości". Stosunek wielkości do ceny powala.

4. Taka fit przekąska świetnie nadaje się do zabrania na wycieczkę, do pracy, na trening. Dostarczamy organizmowi energii, sobie przyjemności, a to wszystko przy wykorzystaniu zdrowych składników.

W tym wpisie zamieszczam co prawda przepis na praliny, a nie batony, ale wynika to ze względów przktycznych. Praliny są mniejsze, szybciej twardnieją w lodówce i łatwiej się nimi podzielić smile. Smak i składniki pozostają te same. Smacznego!

 

Błyskawiczne fit praliny

Składniki na ok. 8 dużych kuleczek:

 

·        -150 g suszonych daktyli

·        -garść suszonych śliwek

·        -1,5 łyżeczki masła orzechowego naturalnego (100 % orzechów bez dodatku soli i cukru)

·         -łyżeczka musu z kokosa (opcjonalnie)

·        -ziarenka sezamu do obtaczania

WyWykonanie:

 

Wszystkie składniki poza sezamem wrzucamy do miski i blendujemy na w miarę gładką masę. Po zblendowaniu możemy sprawdzić, czy taki smak nam odpowiada i ewentualnie go zmodyfikować poprzez dodanie większej ilości słodkich lub kwaśnych składników. Z gotowej masy formujemy kulki wielkości pralin i obtaczamy je w ziarnach sezamu (można je wcześniej zmielić lub podprażyć. Gotowe czekoladki wkładamy do lodówki na minimum 1,5 godziny.


[i] Poza sezamem do obtoczenia kulek można użyć zmielonych ziaren kawy, kakao, wiórek kokosowych itp. Co tylko macie pod ręką.